wtorek, 16 marca 2010

LONDYNSKIE MIGAWKI - PART 3


To tutaj dzieje się tak wiele:) Miałam to szczęście, że HYDE PARK  przemierzałam wcześnie rano:) i przypominał mi po prostu krakowskie Błonia. Czyli jak w domu:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz