wtorek, 30 sierpnia 2011

niedziela, 28 sierpnia 2011

POKOCHAŁEM PANIĄ W NOC BŁĘKITNĄ




Pokochałem ciebie w noc błękitną,
w noc grającą, w noc bezkresną.
Jak od lamp, od serc było widno,
gdyś westchnęła, kiedym westchnął.

pokochałem ciebie i boso,
i w koronie, i o świcie, i nocą.
jeśli tedy kiedyś mi powiesz:
Po coś, miły, tak bardzo pokochał?
Powiem: Spytaj się wiatru w dąbrowie,
czemu nagle upadnie z wysoka
i obleci całą dąbrowę,
szuka, szuka: gdzie jagody głogowe?

wg. Gałczyńskiego



piątek, 26 sierpnia 2011

CZY TEN CZWARTEK SZCZĘŚLIWYM BYŁ CZWARTKIEM????



Zakochałam się w czwartek niechcący –
nie zdążyłam zawołać pomocy. Gdyby zdążyć, to ktoś może podałby coś i dopomógł dziewczynie tonącej. Zakochałam się w czwartek bezwiednie – teraz wiem, bo objawy powszednie: dawniej – pełnia czy nów – spałam sobie bez snów, teraz nie śpię i sny miewam we dnie. I moje serce – ta wezbrana cząstka – co noc jak słowik kląska po gałązkach i chociaż wołam je: „Wróć, lub przynajmniej to skróć!”, nie powraca, nie skraca i kląska. Zakochałam się w czwartek niechcący – nie zdążyłam zawołać pomocy. Gdyby zdążyć, to ktoś może podałby coś
i dopomógł dziewczynie tonącej.







Zakochałam się w czwartek przypadkiem –
aksamitne ma oczy jak bratki. Pewno więc akurat przez nie w serce się wkradł, bo to dla mnie najmilsze są kwiatki. Zakochałam się nienaumyślnie – pomyślałam, że może czar pryśnie. Ale czar nic a nic – raczej wzrósł, niźli prysł – i rozkwita codziennie pomyślniej. I teraz z lękiem myślę, co się stanie, gdy może kiedyś kochać się przestanie, i że wtedy się znów będzie sypiać bez snów z sercem zimnym, świerszczykiem blaszanym. Zakochałam się w czwartek przypadkiem, płatki z kwiatków obrywam ukradkiem, wróżąc sobie, czy mnie kocha, lubi czy nie. Czy ten czwartek szczęśliwym był czwartkiem?




Oczywiście to tekst Kabaretu Starszych Panów. 
A za sprawą małego skojarzenia i małego zakochania :).....Ania, Ania:).







wtorek, 9 sierpnia 2011

SPOTKANIE W SIECI - TYGODNIK POLSKI - MELBOURNE.

Ta  historia wydarzyła się zupełnie nie dawno:)   Za sprawą nostalgicznych wspomnień w połączeniu z wszechmocą internetu mógł powstać ten artykuł w TYGODNIKU POLSKIM wydawanym w Melbourne.  Napisał go mój dawny kolega Janusz Norbert Filipczak mieszkający od wielu lat w Australii. Udało nam się spotkać po latach w sieci na małym "tête à tête" :)





poniedziałek, 8 sierpnia 2011

GALERIA AUTORSKA MARIANA GOŁOGÓRSKIEGO. - Kraków, Grodzka 29





Galeria Gołogórski istnieje od 1983r.
Powstała jako jedna z pierwszych prywatnych galerii 
w Polsce i w Krakowie. 
Jest prowadzona przez artystę rzeźbiarza Mariana Gołogórskiego. 


Od ponad 20 lat zajmuje się on promocją sztuki polskiej, a zwłaszcza krakowskiej. 
Wielu znanych i wybitnych artystów rozpoczynało karierę artystyczną od tej galerii. 
W zbiorach galerii znajdują się dzieła takich artystów jak: 
Zbysław Marek Maciejewski, Jacek Sroka, Eugeniusz Mucha, Magdalena Abakanowicz, Jonasz Stern, Juliusz Joniak,Witold Damasiewicz, Danuta Leszczyńska Kluzowa, Witold Pałka, Lola Fischer, Marian Gołogórski, Stanisław Moskała, Edyta Sobieraj, Adam Marczukiewicz, Jadwiga Żołyniak, Remigiusz Dulko, Krzysztof Wejman, Marcin Kołpanowicz, Roman Żygulski.


W Galerii Gołogórski można zakupić  i nasze prace, do czego szczególnie gorąco namawiam:)







Na zdjęciu Właściciel Galerii - Marian Gołogórski.